Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

II tura wyborów na prezydentów miast – Exit Poll OGB

16 kwietnia 2024

21 kwietnia, podczas II tury wyborów prezydenckich, Ogólnopolska Grupa Badawcza przeprowadzi badanie Exit Poll w Radomiu i Kielcach. Wynik w Radomiu, podobnie jak w przypadku I tury, dostępny będzie na portalu LokalnaPolityka.pl, a wynik z Kielc opublikowany zostanie w TVP Kielce, Radiu Kielce i Echu Dnia.

II tura wyborów na prezydenta miasta w Kielcach

W Kielcach, do II tury wyborów prezydenckich awansowała Agata Wojda, startująca z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Polityczka uzyskała najwyższy wynik, a zagłosowało na nią 33,63% kielczan. Zmierzy się z nią Marcin Stępniewski z Prawa i Sprawiedliwości, który zdobył 25,05% głosów. W badaniu Exit Poll, które zostało przeprowadzone podczas I tury głosowania, zapytaliśmy o to, na kogo zagłosowaliby wyborcy, podczas kolejnego głosowania na prezydenta miasta, biorąc pod uwagę różne warianty odpowiedzi. Wyniki badania dostępne są na LokalnaPolityka.pl.

II tura wyborów na prezydenta miasta w Radomiu

W Radomiu, wybory na prezydenta miasta wygrał Radosław Witkowski (KKW Radosława Witkowskiego), zdobywając 40,85% głosów mieszkańców miasta. Artur Standowicz (Prawo i Sprawiedliwość) również awansował do II tury głosowania, a jego poparcie wyniosło 29,49%.


Podobnie, jak w Kielcach oraz Poznaniu, w Radomiu również pytaliśmy wychodzących z lokali wyborczych wyborców, o to na kogo zagłosowaliby w kolejnym głosowaniu na prezydenta miasta. Jeden z wariantów, o który zapytaliśmy, zakładał, że w II turze znajdzie się Radosław Witkowski oraz Artur Standowicz, czyli odzwierciedlał rzeczywiste starcie tych kandydatów w II turze głosowania na prezydenta Radomia.

Radosław Witkowski vs Artur Standowicz

Według badania Exit Poll, Radosław Witkowski w II turze mógłby liczyć na 57,77% głosów, a jego przeciwnik musiałby zadowolić się wynikiem na poziomie 33,73%. 8,50% mieszkańców miasta, mając do wyboru tych dwóch polityków, nie zdecydowałoby się na uczestnictwo w głosowaniu, które odbędzie się 21 kwietnia.